wtorek, 29 kwietnia 2008

Jak daleko zapłyniesz na "Pontonie"?

Jeśli ktoś, kiedykolwiek miał kontakt ze sportami wodnymi, to wie, że ponton to niezbyt stabilna łódź (chociaż nawet trudno to nazwać łodzią). W większości przypadków może na przykład służyć jako tratwa ratunkowa, która po katastrofie okrętu dryfuje po oceanie z rozbitkami, czekającymi na pomoc. Taką jednak nazwę przyjęła: Grupa Edukatorów Seksualnych "Ponton". Czyżby byli dla współczesnej młodzieży takim ratunkiem? Tylko z jakiej katastrofy?

Ponton jest jak to piszą na swojej stronie: nieformalną grupą wolontariuszy Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny [o nich też jeszcze napiszemy, ale wystarczy zajrzeć na ich stronę i sprawdzić listę członków aby dowiedzieć się z czym mamy do czynienia... zaraz, zaraz, zapomniałem, że takie dziwne organizacje nie lubią się chwalić kto je tworzy...więc nie mają listy członków;].
Grupa Edukatorów Seksualnych ma na celu "edukację równieśniczą oraz poradnictwo dla młodzieży w sprawach dojrzewania, antykoncepcji i zdrowia reprodukcyjnego". Realizują cele chodząc na zajęcia (pewnie na godz. wych. albo na WDŻ) do liceum i gimnazjum i głosząc tam "pogadanki na temat antykoncepcji i profilaktyki chorób przenoszonych drogą płciową" (w lekcji oczywiście nie ma prawa uczestniczyć nauczyciel bo nie będzie "luźnej" atmosfery), grupa prowadzi także telefon zaufania, akcje uliczne, a nawet organizuje warsztaty edukujące pedagogów. Grupa składa się z młodzieży w wieku 18-30 lat, która oczywiście przechodzi specjalne szkolenia z zakresu edukacji seksualnej (która niestety ;) w naszym "ciemnogrodzie" nie jest w szkołach obowiązkowa;).
Wszystko było by fajnie gdyby wolontariusze pomponu... znaczy pontonu, organizowali profilaktykę pierwszo- i drugo-, a nie trzeciorzędową*, która zakłada że cała dzisiejsza młodzież permanentnie współżyje już w wieku 13-14 lat, ma wielu partnerów seksualnych, nie ma rodziców z którymi może porozmawiać o swojej seksualności, nie ma rozumu i woli, którą kontrolują sferę popędową i jednym słowem przeżywa moralną katastrofę --> dlatego też koniecznie wymaga przeszkolenia na temat jak zapobiegać skutkom (chorobom wenerycznym, HIV, niechcianemu dziecku)!
Wbrew wszelkim opiniom, ja nie uważam, że jest aż tak źle i myślę, że młodzież potrzebuje raczej wiedzy o tym jak może wyglądać prawdziwa przyjaźń i miłość. Ta jednak wiedza powinna być przekazywana przez rodziców, których zadaniem jest bacznie uważać aby ich okręt, jakim jest rodzina, nie uległ katastrofie i rozbitkowie nie potrzebowali ratunkowego pontonu.

PS. Szkoda, że nasi INoRowcy nie mają takich pomysłów, jak chociażby zorganizowanie warsztatów w szkołach. :/

*Profilaktyka trzeciorzędowa to intensywne formy przeciwdziałania poważnym kryzysom zagrażającym bezpieczeństwu i integralności rodziny, które funkcjonują w sposób zaburzony i patologiczny. Poprzez terapię, resocjalizację, readaptację próbuje się zahamować negatywne procesy. ( Kostynowicz 1999,s.4-6). Profilaktyka trzeciorzędowa rozumiana jest jako interwencja po wystąpieniu uzależnienia. Ma ona na celu przeciwdziałanie pogłębianiu się procesu chorobowego oraz umożliwienie osobie leczącej się powrotu do społeczeństwa. Profilaktyka trzeciorzędowa to działania specyficzne dostosowane do indywidualnych potrzeb osób uzależnionych.

piątek, 25 kwietnia 2008

Zespół ds. Bioetyki

24.04.2008 r. zainaugurował swoją pracę zespół do spraw Bioetyki przy Premierze. Cele jakie sobie stawia zespól to:
- dokonanie rozstrzygnięć niezbędnych do ratyfikowanie Konwencji Bioetycznej
- przygotowanie założeń do ustawy zawierającej szczegółowe regulacje bioetyczne
- pow
ołanie Narodowej Rady ds. Bioetyki
- określenie granic eksperymentów genetycznych
- rozstrzygnięcie kwestii metody sztucznego zapłodnienia in vitro

Przewodniczącym komisji jest poseł Jarosław Gowin. Oto jego wypowiedzi na temat działania komisji: "Wszystkie decyzje podejmowaliśmy drogą konsensusu - podkreślił przewodniczący. - Udało się uzyskać kompromis, mimo iż Zespół jest wewnętrznie pluralistyczny; Członkowie Zespołu postanowili, że do czasu zakończenia prac postarają się powstrzymać od wyrażania swoich osobistych opinii na temat kwestii bioetycznych".

Zespół składa się z trzech grup: prawniczej, medycznej i etycznej. Poszperałem trochę w internecie i kilku książkach i znalazłem kilka informacji o członkach komisji:

Pr
zewodniczący:
Jarosław Gowin (poseł na Sejm RP)
Poseł PO, publicysta, redaktor naczelny miesięcznika "Znak". Jego zdanie na temat in vitro:
Gdyby wykluczono możliwość tworzenia więcej niż trzech zarodków, (...) wtedy zabieg mógłby b
yć częściowo refundowany z budżetu państwa; Nie powinny z niej korzystać pary żyjące w związkach nieformalnych oraz kobiety samotne.

Etycy/teologowie:

1. s. dr hab. Barbara Chyrowicz (profesor KUL)
kierownik Katedry Etyki Szczegółowej. Specjalizuje się w zagadnieniach związanych z bioetyką. O in vitro wypowiadała się w licznych publikacjach wskazując, że jest krokiem ku technicyzacji człowieka w jego najgłębszych wymiarach oraz stworzenie ryzyka manipulacji na ludzkim zarodku.

2. prof. dr hab. Jacek Hołówka (profesor UW)
Filozof i etyk, obecnie jest kierownikiem Zakładu Filozofii Analitycznej w Instytucie Filozofii UW. Zwolennik legalizacji eutanazji oraz klonowania embrionów lu
dzkich do celów medycznych, a także aborcji na żądanie do 3 miesiąca ciąży. Uważa, że in vitro nie może być ograniczone jedynie do małżeństw.

3. prof. dr hab. Zbigniew Szawarski (profesor UW)
Jest pracownikiem naukowym zakładu etyki UW. Specjalizuje się w etyce medycyny. Jego zdaniem wolno z uzasadnionych moralnie powodów poświęcić potencjalność jednej istoty w imię potencjalności innych istot. Zwolennik in vitro.



4. pastor dr hab. Marcin Hintz
Jest pastorem Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Pracuje w Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej
na stanowisku kierownika Katedry Teologii Systematycznej. Zdanie na temat in vitro: W kwestii in vitro nasze stanowisko będzie prawdopodobnie zbliżone do posła Gowina.

5. ks. dr hab. Franciszek Longchamps de Berier (prof. UW i UJ)
doktor habilitowany nauk prawnych, specjalista w zakresie prawa rzymskiego, Duszpasterz akademicki przy kościele św. Anny w Warszawie (2003-2005). Reprezentuje w zespole episkopat.


Prawnicy:
1. prof. dr hab. Andrzej Zoll
2. prof. dr hab. Eleonora Zielińska
3. dr hab. Włodzimierz Wróbel
4. dr Maja Grzymkowska
5. dr Leszek Bosek

Biolodzy/lekarze:
1. prof. dr hab. Andrzej Paszewski
2. prof. dr hab. Ewa Bartnik
3. prof. dr hab. Krzysztof Marczewski
4. dr Jerzy Umiastowski
5. prof. dr hab. Jacek Zaremba

I znów czeka nas jakiś kompromis w sprawie, w której go być nie powinno :/

środa, 23 kwietnia 2008

nasza-klasa.pl ;]

Dla tych, którym właśnie pojawiło się takie okienko i znaleźli chwilę, aby zajrzeć na naszego bloga.

- nasza-klasa.pl analiza zjawiska ;]
- Poradnik: Jak zrobić super konto w naszej-klasie?


Inne:

- Szczyt cierpliwości:
...wejść na nasza-klasę po 20-tej...

- A: przeglądając nasza-klasa.pl przypominają mi się stare dobre czasy...
B: no mi tez podstawówka, gimnazjum itd... ci wszyscy ludzie, ci znajomi
A: mi nie o to chodzi... ta strona działa mi jakbym miał modem 56kbps... i pakiet 30 godzin...

- A: patrz: "Trwa optymalizacja szybkości działania portalu, zapraszamy o 11:30?" w końcu nasza-klasa.pl będzie śmigała
B: w świętego mikołaja i stosunek przerywany tez wierzysz?

Z forum internetowego:
- Nasza klasa ma jednak swoje plusy
wpisalem tam imie i nazwisko mojej dziewczyny i okazalo sie ze wcale nie chodzi do humana tylko do zawodowki
zerwalem z nia...
- ja chyba sobie usune konto na n-k
poswiece na to weekend
;]
http://d.nasza-klasa.pl/profile/remove
taki link
jakby komus nie chcialo sie przeklikiwac
- ej, nie kasuj konta!
przez Ciebie stracę jednego pokemona w swojej kolekcji
- nasza dzisiejsza lekcja polskiego:
Teraz macie czytać ten tekst
Jeżeli tego nie zrobicie to wiecie co was czeka...
Usunę was ze znajomych na naszej klasie!
- Jeśli jest to możliwe to chciałbym podziękować Migowi
Migu, dziękuję za podanie linka
dzięki któremu naprawiłem swój życiowy błąd
i usunąłem szybko konto na n-k

poniedziałek, 21 kwietnia 2008

Praca, praca, ale nie tylko.

Blog odżywa. Chciałbym dać też coś od siebie. Jako skromny chłopiec nieśmiałej natury nie będę się rozpisywał.

Ot, czasami rysuję sobie.

..Mów mi PER(EŁ)KO ;]

Jako, że nie należę do skromnych osób muszę się pochwalić tym, że agencja reklamowa firmy "mlekovita", uderzona moją nieziemską urodą, postanowiła umieścić mnie na swoim najnowszym banerze, który na dniach pojawi się na bilbordach całego Lublina. Za dodatkową opłatą pozwoliłem "mlekovicie", na firmowanie swojego produktu także moim nazwiskiem. Oczywiście stali czytelnicy naszego bloga, mogą jako pierwsi ujrzeć projekt baneru, zanim oficjalna kampania reklamowa się rozpocznie. ;]





Dla tych co nie są z Lublina i nie widzieli oryginału -->

sobota, 19 kwietnia 2008

Tydzień z życia katechety: zmiany

Skończyło się katechizowanie w Liceum:(, minął tydzień katechezy w Gimnazjum. Dwa różne światy. Jeszce do końca miałem trochę nadziei, że coś się stanie, że zostanę w Liceum... Nowenna do św. Józefa skończona, telefon z Kurii - nie to co chciałem usłyszeć... I słowa, które mi się przypomniały "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, mówi Pan". Staram się wyrzucać niewdzięczność z serca bo w końcu znaleźć pracę pod koniec roku szkolnego tym bardziej w katechezie to naprawdę cud. Bałem się tego nowego doświadczenia. Niedziela, spowiedź, msza, modlitwa - nie jestem sam Pan wie co robi.
I tak patrzę wstecz na te dzieciaki i na moje doświadczenia z nimi:
- fakt trzeba czasem pół lekcji poświęcić na ciągłe zaprowadzanie spokoju
-fakt są wśród nich uczniowie aroganccy, którzy celowo chcą rozwalić lekcję
Ale... to jednak dzieci...
Po dwóch dniach powiedziałem sobie - nie jest tak źle - a po trzecim byłem zdołowany - poczucie totalnej nieskuteczności.
Ale ten trzeci był mi potrzebny do tego by wszystko poustawiać tak jak trzeba. Modlitwa - słowa same przychodzą... Panie Ty widzisz, że oni są jak owce nie mające Pasterza, widzisz, że bardzo Cię potrzebują a nie mają nawet o tym pojęcia... widzisz, że ja bez Ciebie nic uczynić nie mogę...Ty ich nauczaj... Czwartek i piątek - spokój... Koronka do Miłosierdzia przed lekcjami za nich... Dziwne są drogi Pana... nie wiem co dalej dla mnie przygotował... nie wiem czemu tak a nie inaczej czasem już mam dość - kolejne zastępstwo... ale widzę, że chyba jakoś chce realizować te słowa, które kiedyś mi dał "Idź i mów do tego ludu" (Iz 6,9)

piątek, 18 kwietnia 2008

Foto relacja z Inormalnie + wykłady audio

Miło było, ale się skończyło... Poniżej prezentujemy fotorelację z całego zajścia oraz załączamy wykłady z sesji naukowej do ściągnięcia. Jeśli ktoś pragnie otrzymać więcej zdjęć, w większej rozdzielczości oraz wykłady lepszej jakości, niech się zgłosi do mnie (tj. Konrada), lub Łukasza z jakimś nośnikiem danych. [po przytrzymaniu kursora nad danym zdjęciem powinien wyświetlić się komentarz]

(link do wykładów) <--- ściąga się klikając prawym na "download" (przy każdym z wykładów) i wybierając "zapisz element docelowy jako".

FOTO:

I Normalnie o Rodzinie 2008To raczej nie jest narzeczony wśród nas ;)Lud Boży! ;]Recepcja, ujęcie 1Recepcja, ujęcie 2Biskup Stefanek!Sesja naukowaDobre ujęcie i wydaje się że sala pęka w szfach :)A oto tajemnica powodzenia każdej konferencjiPatrzenie na spojrzeniaPewnie ekscytująca dyskusja o tematyce sympozjum ;]Himen!W końcu jakaś paraDziewczyny na warsztacie... ale nie dla par :)Tak, Eddi też ma zdjęcia, pewnie ładniejszeWarsztat o agresji u Pani SzajdyŚliczna obsługa Warnika :)KASIA!Warsztat u Pani LitwińskiejSzajda... again!Jaka piękna... róża oczywiście! ;]Hmmm...Na podłodze... jakie poświęceniePorada u Pani ginekologTak to jest jak się cały dzień nosi pudełka z ciastkamiOczywiście, że nie byłbym sobą gdybym nie umieścił swego zdjęcia :DEmilka na Titanicu!KAKTUS! no comments!Nie wiem jak to opisać... phi... zdjęcie!Główny sprawca zamieszania!

środa, 16 kwietnia 2008

Wrażenia po audycji!!!


Brawo, brawo dla Łukasza i jego Dominiki! Mi się podobało... chociaż dalej nie wiem jak wybrać tą jedyną ;] Czy ktoś jeszcze słuchał audycji w radiu ER?

poniedziałek, 14 kwietnia 2008

RPG i Blog na "Dniach Społecznych"

Dzisiaj gdy wnosiłem na KUL zapasy ciastek na "INoRmalnie", spojrzałem na recepcję "Dni Społecznych" i w programie zauważyłem dwie ciekawe rzeczy. Jutro tj. 15 kwietnia (wtorek) odbędą się dwie dyskusje panelowe o interesujących tematach:

1) Gry fabularne jako interesujący sposób spędzania wolnego czasu g. 13:00-14:30
2) Wszyscy mają bloga - mam i ja g. 15:00-16:30

Nieźle, co?! Jak będę miał chwile to się może przejdę, a tym czasem lecę z Damiankiem ;] obklejać Lublin plakatami na Dni INoRu.

czwartek, 10 kwietnia 2008

Inormalnie o rodzinie 2008 --> Narzeczeni są wśród nas! (czyżby jakiś zbieg okoliczności?;)

Dnia 17 kwietnia (czwartek) na KUL'u po raz kolejny odbędzie się dzień patronalny Instytutu Nauk o Rodzinie, czyli Inormalnie o Rodzinie. Tegoroczny temat brzmi: Narzeczeni są wśród nas! [oczywiście wszyscy wiemy że są... prawda Łukasz?]. Zapraszamy wszystkie chętne osoby, których interesuje tematyka rodzinna... wstęp wolny. Konferencja kierowana jest nie tylko do narzeczonych, ale również do małżeństw, par jeszcze przed podjęciem decyzji oraz tych którzy, być może jeszcze szukają... [a jak nie szukają to również niech wpadną]. Poniżej program konferencji oraz plakat.

Dla zachęty zdradzimy, że część BzD jest odpowiedzialna za organizację i będzie można nas tam spotkać ;] [proszę rozglądać się bacznie w okolicach kawiarenki z ciastkami]
.

UWAGA!!! UWAGA!!! Dzień przed konferencją tj. 16 kwietnia (środa) o godzinie 20:30 na falach radia ER (87.9 FM), w audycji Wszystko o Rodzinie, wśród gości będziemy mogli usłyszeć naszego Łukasza wraz ze swoja [chyba już mogę wszystkim powiedzieć], narzeczoną Dominiką. Nastawiajmy zatem nadajniki, lub włączajmy internet (link do radia)
temat oczywiście będzie dotyczył narzeczeństwa i będzie wprowadzeniem w to co będzie się działo na "Inormalnie".

PROGRAM:
Kościół akademicki KUL
9:00 Inauguracja Dnia Patronalnego - Msza Święta [UWAGA - Eucharystię, śpiewem ozdobi znany wszystkim zespół "Zróbcie im miejsce"]
Przewodniczy i homilię wygłosi ks. Bp. Stanisław Stefanek [taki Bp. od spraw rodziny]

Aula im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego [zwana dużą, bądź wielką]
10:00 Wręczenie medalu za zasługi dla KUL dla ks. Bp. Stanisława Stefanka [po tym będzie krótka przerwa na ciastka]
11:15 Sesja naukowa (moderator - ks. dr Mirosław Brzeziński)
- Psychologiczna wartość okresu narzeczeństwa dla powodzenia dalszych etapów życia rodziny - dr Maria Jankowska
- Przyjaźń narzeczeńska i małżeńska - dr Barbara Kiereś
- Intymne zbliżenia a wartość czystości w narzeczeństwie
- Bożena i Bogusław Bernardowie
12:45 Otwarcie wystawy spojrzenia [jeszcze nie wiadomo gdzie]

13:00 Przerwa na obiad [i na ciastka]

Warsztaty
(Zapisy w godzinach 9:00-11:00 Gmach główny (stary) hol. parter)
14:00-15:30 Rozwój miłości dr Katarzyna Litwińska
14:30-15:30; 15:30-16:30 Komunikacja w relacji dr Dorota Bis
14:30-16:00; 16:00-17:30 Życiowy survival: czyli jak obniżyć agresję i kontrolować złość w relacjach międzyludzkich Agnieszka Szajda [POLECAMY!!!]
14:30-16:00; 16:00-17:30 Kochać znaczy poznawać. Warsztaty dla par pogłębiających wzajemne zrozumienie dr Magdalena Wójtowicz

15:30-17:00 Nowoczesne metody planowania rodziny dr n. med Alina Deluga

Imprezy towarzyszące (wstęp wolny):
19:00 Wieczór z Kabaretem Z KONOPI (Nowa aula)
20:00 OHNO multiinstrumentalny performer [tak, my lubimy to w sztuce;] (Nowa aula)


PLAKAT [jeszcze z błędami, ale najświeższy jaki udało się zdobyć]:

wtorek, 8 kwietnia 2008

Powiew historii...

Minął ponad miesiąc od ostatniego wpisu... niektórzy myśleli, że to koniec BzD, a jednak powracamy (przynajmniej JA [znaczy Konrad] ale liczę na resztę). Jak większość zauważyła (znaczy, nasi stali "odwiedzacze") zaszły całkiem pokaźne zmiany graficzne (mam nadzieję że Wam się spodobają).

Mam nadzieję że zmiana desing'u zachęci członków BzD do dokonywania wpisów, a także uatrakcyjni tym co tu czasem zaglądają, czas spędzany na naszej stronie. Jako że każde zmiany na tej stronie rozpoczynają jakąś nową jej epokę (ciekawe jaka ona będzie), warto opowiedzieć trochę o historii naszego bloga. Zwłaszcza dla tych, którzy nie są z nami od początku...

Roku Pańskiego 2006, na początku miesiąca listopada, w dniu poprzedzającym święto niepodległości naszej ukochanej ojczyzny, trzech studentów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego o przegenialnych umysłach, stwierdziło że nie mogą zachować ogromu wiedzy jaką posiadają jedynie dla siebie i ich obowiązkiem jest podzielić się nią ze światem...

Pierwszy squad BzD:

Imię: Kamil
Nazwisko: Rudnik
Wiek: 23
Skąd:
Garwolin
Cechy szczególne: rzadko pisze posty, bo większość czasu poświęca na planowanie jak zostać władcą świata. Jest gruby ale jego dziewczynie to nie przeszkadza. Imię: Łukasz
Nazwisko: Nowak (nie za oryginalnie, ale cóż, taki cały Łukasz)
Wiek: 23
Skąd: Stąporków (gdzieś koło Kielc, kiedyś robili tam grzejniki żeliwne)
Cechy szczególne: W sumie to nie wiem co wymyślić... nic szczególnego, no ale pisze najwięcej postów i... je codziennie na obiad pizze.(zobacz profil)

Imię: Konrad
Nazwisko: Perko
Wiek: 23
Skąd: Uhowo (to jeszcze w Polsce)Cechy szczególne: Osobowość narcystyczna, myśli że jest najfajniejszy na świecie, również pisze sporo postów.
(zobacz profil)

...Nasi bohaterowie wpadli na pomysł że w XXI wieku najlepszym sposobem będzie skorzystanie z internetu i postanowili założyć BLOGA. Tym oto sposobem dnia 11 listopada 2006 roku, harmonię internautów zakłóciło pojawienie się na serwisie blogspot.com pierwszego postu, w którym nasi (przeinteligentni) bohaterowie zorganizowali konkurs. Znali oni bowiem chwyty marketingowe i wiedzieli że konkurs z nagrodami przyciągnie publikę. Pytaniem konkursowym było odgadnięcie co kryje się pod tajemniczym skrótem BzD. A nagrodą był słoik ogórków --> (Zobacz pierwszego posta)

Dziś oczywiście wszyscy wiedzą że skrót BzD oznaczał:
B = Bandziorki (od nazwy Lubelskiego mafiosy --> tu podziękowania dla Romka ;])
z = z (nic więcej)
D = Danielskiego (od nazwy ulicy na której mieszkali onegdaj nasi bohaterowie)

...od tego czasu na blogu zaczęło się pojawiać mnóstwo wielotematycznych postów... każdy pomimo powierzchownej głupoty nosił w sobie głęboki przekaz, który przemieniał życia ludzi (oczywiście głupcy i ignoranci go nie dostrzegą)...

...dnia 8 listopada 2007 do grona naszych przefajnych bohaterów dołączył trochę mniej fajny Krzysztof...

Imię: Krzysztof
Nazwisko: Pilch (nie mylić ze znanym pisarzem)
Wiek: stary
Skąd: Sanok (ale nigdy nie był w Bieszczadach)
Cechy szczególne: Broda... napisał tylko jednego posta... ach szkoda gadać.
(zobacz profil)

...3 dni po przyjęciu nowego członka, tj. w dniu 11 listopada BzD hucznie obchodziło rocznicę powstania swego bloga. Aby upamiętnić to wydarzenie na portalu youtube.com pojawił się film --> (zobacz film)


...od roku akademickiego 2007/2008 drogi naszych bohaterów rozeszły się (dlatego obecnie w logu bloga pojawiły się literki OS, czyli: Bandziorki z daleka od siebie). Jednak mimo dzielących kilometrów, w ich sercach pozostaną na zawsze razem.

Ach, aż się łezka w oku kręci od tej pięknej historii.