niedziela, 15 czerwca 2008

spotkanie - familiologia

Spójrzcie na te utrudzone myśleniem twarze -->

Na ul. Danielskiego 10 14.VI.2008r. odbyło się spotkanie w sprawie dalszych losów familiologii. Prócz BzD, które było w pełnym składzie (Kamil był obecny przez GG), w ważnych obradach brał udział także towarzysz Andrzej. Spotkanie było bardzo intensywne, co widać na zdjęciach. Po dwóch godzinach ciężkiej pracy umysłowej ustaliliśmy że TAK... serwis powstanie.


A tak na serio to ustalenia były dość konkretne, a praca nad familiologią staje się coraz bardziej zaawansowana.

<-- Krzysiek i Kamil

Ogłaszamy także wszem i wobec w kręgach familiologów, że poszukujemy osób do współpracy. Proszę pisać na mój adres. W odpowiedzi otrzymacie listę propozycji zadań jakich moglibyście się podjąć.




Główny logistyk -->

14 komentarzy:

Krzysztof Pilch pisze...

Oliwek nie widać:( jak mogłeś Łukaszu, oliwki są takie fotogeniczne a Ty tego nie doceniłeś. Antyoliwkowym zdjęciorobom mówimy NIE:)

Kamil pisze...

Konrad może zamiast pytać 'co moglibyście robić', zamieścimy listę kogo i do czego potrzebujemy?
Bo np może się zgłosić pani katechetka Zosia z propozycją zrobienia przez dzieci z jej klasy kolorowych wycinanek - i co? I to jeszcze nie ten etap :-)

Anonimowy pisze...

Miło było, tylko szkoda, że nie zamówiliśmy pizzy ;)

Anonimowy pisze...

Ten anonim, to byłem ja - Jarząbek Wacław - główny logistyk

Kamil pisze...

było za wolne łącze na pizze

Konrad Perko pisze...

Kamilu, ale przecież nie zadałem pytania o to co kto mógłby robić, tylko napisałem, że jak ktoś się odezwie to wyślę mu takową listę. Ale pomysł z zamieszczeniem listy też jest dobry... więc zamieszczajcie ;]

Krzysztof Pilch pisze...

Ej a ja nie wiem jak się mam teraz dla Andrzeja i Łukasza zwracać czcigodni Główny Koordynatorze (Prezesie) i Główny Webmasterze:)

Konrad Perko pisze...

Daruj se tego prezesa, bo wszystkim się źle kojarzy.

Do Andrzeja - Główny Poszukiwaczu Pieniądza

Do Łukasza - Główny Przeczesywaczu Internetu

Do siebie - Główny Recenzento

Łukasz pisze...

Dobrze, że nie Gówni..

Anonimowy pisze...

a ja na to religijność koreluje ze wszystkim, ale po co sie tego mam uczyć i jeszcze wszystkie choroby psychiczne i zaburzenia mi wyskakują
Andrzej :)

Anonimowy pisze...

hm nie wiedziałem ze jestem głowny poszukiwacz kasy. Narazie to wy spicie a ja musze sie uczyć tej nudnej p.r. oj oj zamiast mysleć nad serwisem no i kasą. ale przed kasią to misia jest ważniejsza więc:
DO BOju Rycerze hehe !!! :):)
Andrzej
Ps. zdjecie oliwek i tygrysa (na kalndarzu) powinno byc !!!

Łukasz pisze...

Oj błądzisz, błądzisz Andrzeju!

My też walczymy.. a na pierwszym roku mówili, żeby dzień przed egzaminem zrobić sobie przerwę, odpocząć, zrelaksować się... żartownisie.

Konrad Perko pisze...

Tak... system 3x8, że w ogóle to najpierw przez dwa dni trzeba się gruntownie połuczyć, później w różnych odstępach czasu powtarzać wiedzę, stopniowo zmniejszając częstotliwość, no i Łukasz ma racje.... dzień przed egzaminem już się nie uczyć tylko się zrelaksować co by wiedza się poukładała :D

Anonimowy pisze...

hehe Konrad chyba nie zrozumiałes Łukasza bo on pisze ze to żartownisie z takim system podchodzą, ja tam w swoje 2 x 5lat kaerierze sesyjnej nie pamietam zebym stosowal zasade dzien przed egz relaks hihi nie było czasu na to. No chyba ze we wrześniu, ale ostanio znudzilo mi sie i co we wrzesniu to zdaje w pazdzierniku, bo nie mam czasu na takie glupoty jak egz w wrzesniu.
pzodr jeszcze jednej i jeszcze raz
Andrzej