poniedziałek, 23 lutego 2009

Się nie da się o tym nie napisać



12-latka z Toronto przygotowała prezentację na szkolny konkurs. Jako temat wybrała aborcję (co wywołało oburzenie niektórych "nowoczesnych" nauczycieli).

Więcej można przeczytać TUTAJ - m.in. przetłumaczone fragmenty prezentacji.

niedziela, 22 lutego 2009

Saturday Night - No Fever

Sobota wieczór. Około godziny 23. Jeden z największych klubów w Ružomberoku. Zdjęcie mówi samo za siebie.
Powód jest prosty, studenci KUR'u mają generalnie zajęcia do środy/czwartku, a później jadą do domu. Więc zamiast imprezowania w weekend, imprezują w środku tygodnia.

czwartek, 12 lutego 2009

Słowacja... pierwsze wrażenia!

Ahoj! Po trzech dniach pobytu mogę stwierdzić, że Socrates to fajna rzecz, a Słowacja to specyficzny kraj. Kraj w którym wódka jest tańsza od piwa, w którym zamiast Coca-coli piję się Kofolę (napój o podejrzanym smaku), który chociaż biedniejszy od Polski, ale wprowadził już Euro i wszystko jest droższe, oraz kraj w którym aby zjeść obiad na stołówce, należy napisać "podanie" dzień wcześniej. Ale co tu dużo mówić, lepiej zobaczyć...

Akademik... na pierwszym planie podstawowy napój Słowackiego studenta, taki odpowiednik naszej cisowianki








Dostawa Kofoli do naszego Univerzita









Nauka, nauka, nauka... ale cóż w końcu to studia









A na każdą górską wyprawę nie zapominajcie o Tuzemskym Umie :)









Poranny prysznic









Ale cóż to za kąpiel bez porządnego namydlenia

środa, 4 lutego 2009

Ostatnie chwile...

Kolejna "ciężka" sesja za nami. Tylko mieszkańcy stancji na Botanicznej wiedzą ile trudu, potu i stresów nas to kosztowało ;] . Ale jakoś nam się udało. Koniec sesji oznacza jeszcze jedną rzecz. To ostatnie chwile naszej trójki na tej stancji i niedługo BzD OS zmieni się w BzD international. Gdyby ten post pisany był na kartce to można by było zobaczyć że jest zroszona łzami...