piątek, 4 lipca 2008

Dobij wirusa :|

Prokuratura stanu Kansas (USA) prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa noworodka, które przeżyło aborcję.

Oskarżoną jest lekarka pracująca w ośrodku aborcyjnym w mieście Wichita. Przeprowadzała ona aborcję w 35 tygodniu życia płodowego dziecka. Zgodnie z procedurą wykonała dziecku zastrzyk dosercowy podając letalną (śmiertelną) dawkę medykamentu. Rozpoczął się poród, w czasie którego okazało się, że dziecko jednak przeżyło – oddychało, poruszało się.

Wtedy lekarka chwyciła jedno z narzędzi chirurgicznych, które miała pod ręką i wbiła dziecku pod lewe żebra. Poruszała narzędziem do czasu, aż dziecko przestało się ruszać.

Shelley Sella, ginekolog-aborcjonista zatrudniona jest w dwóch dużych klinikach specjalizujących się w przerywaniu ciąży - Tiller's Women's Health Care Services oraz California Planned Parenthood (placówka organizacji afiliowanej do IPPF). Bierze też „prace zlecone” w kilku mniejszych ośrodkach. Dokonuje przerywania wysoko zaawansowanej ciąży.

[Za: LifeSiteNews – 24.06.2008 r.]

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Łukasz... chciałabym coś powiedzieć na ten temat, ale... już dawno słów mi zabrakło... chyba lepiej... uczcić to minutą ciszy...

Anonimowy pisze...

okropne, jak człowiek moze potem zyc z taka zbrodnia w sercu- to nie człwiek to potwór-nie chciałabym byc dzieckiem takiej matki!!!!
słow brak

Anonimowy pisze...
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Konrad Perko pisze...

Usunąć, czy nie usunąć?

Anonimowy pisze...

Konrad... dlaczego tego nie usuniesz...? :-/

Kasia

Anonimowy pisze...

co tam było?

Konrad Perko pisze...

nieprzyzwoite zdjęcia Łukasza ;]

Łukasz pisze...

Ehh.. ty.. Sam wrzucasz swoje zdjęcia z gogo-klubów, a później piszesz, że to ja. Byś chociaż nowego posta skomentował ;)