Prokuratura stanu Kansas (USA) prowadzi śledztwo w sprawie morderstwa noworodka, które przeżyło aborcję.
Oskarżoną jest lekarka pracująca w ośrodku aborcyjnym w mieście Wichita. Przeprowadzała ona aborcję w 35 tygodniu życia płodowego dziecka. Zgodnie z procedurą wykonała dziecku zastrzyk dosercowy podając letalną (śmiertelną) dawkę medykamentu. Rozpoczął się poród, w czasie którego okazało się, że dziecko jednak przeżyło – oddychało, poruszało się.
Wtedy lekarka chwyciła jedno z narzędzi chirurgicznych, które miała pod ręką i wbiła dziecku pod lewe żebra. Poruszała narzędziem do czasu, aż dziecko przestało się ruszać.
Shelley Sella, ginekolog-aborcjonista zatrudniona jest w dwóch dużych klinikach specjalizujących się w przerywaniu ciąży - Tiller's Women's Health Care Services oraz California Planned Parenthood (placówka organizacji afiliowanej do IPPF). Bierze też „prace zlecone” w kilku mniejszych ośrodkach. Dokonuje przerywania wysoko zaawansowanej ciąży.
[Za: LifeSiteNews – 24.06.2008 r.]
Fenomen pamięci
9 lat temu
8 komentarzy:
Łukasz... chciałabym coś powiedzieć na ten temat, ale... już dawno słów mi zabrakło... chyba lepiej... uczcić to minutą ciszy...
okropne, jak człowiek moze potem zyc z taka zbrodnia w sercu- to nie człwiek to potwór-nie chciałabym byc dzieckiem takiej matki!!!!
słow brak
Usunąć, czy nie usunąć?
Konrad... dlaczego tego nie usuniesz...? :-/
Kasia
co tam było?
nieprzyzwoite zdjęcia Łukasza ;]
Ehh.. ty.. Sam wrzucasz swoje zdjęcia z gogo-klubów, a później piszesz, że to ja. Byś chociaż nowego posta skomentował ;)
Prześlij komentarz