poniedziałek, 5 maja 2008

Zaproszenie na koncert

Dobra, do rzeczy koncert jest i proszę byście rozpowszechniali tą wiadomość wśród znajomych i przyszli oczywiście:).

11 maja o godz. 19 odbędzie się w Filharmonii Lubelskiej koncert charytatywny Gospel Rain. jeśli tylko ktoś zna i lubi zapraszam.Dochód zostanie przeznaczony na potrzeby osób z niepełnosprawnością ze wspólnot z Ruchu Wiara i Światło, a konkretnie na wyjazd wakacyjny.Bilety do nabycia w kasie Filharmonii od 13 do 17, w punkcie wolontariatu KUL, księgarence KUL, w księgarni prawniczej UMCS,na Sławinku u Pallotynów w "Drachmie" Zapraszam w imieniu organizatorów. I wielka wielka prośba zapraszajcie swoich znajomych a jako, że większość zaglądających tu to INOR-owcy to zróbcie jakieś pospolite ruszenie na wydziale.
Cena studenckiego 20 zł jak się zorganizujecie w pięć osób to piąta osoba płaci za bilet 10 zł.

KOLEJNA PROMOCJA DLA BIEDNYCH STUDENTÓW: Kupujesz dwa studenckie płacisz za każdy 15 zl


I nie marudźcie, że nie macie kasy. Trzeba ludziom pomóc a przy okazji czegoś normalnego posłuchacie:).
Ostatecznie można bilety zamówić przeze mnie.

54 komentarze:

Konrad Perko pisze...

To ja chcę być tą piątą osobą :)

Anonimowy pisze...

konrad - gratuluje wyjazdu na ERASMUSA
T. O.

Konrad Perko pisze...

Są już wyniki?! Serio, jadę? A Ty??

Anonimowy pisze...

Ja nie. Kurna. Nie dość, że się taraz obija, to będzie się obijał jeszcze bardziej i to w pięknych okolicznościach przyrody. Ot, sprawiedliwość.. ;)

Kamil pisze...

No Krzysiek... co jeden post to lepszy, super :-)

Anonimowy pisze...

Jakby na ten koncert zebrała by się peeeeeeeeeeełna sala to byśmy pmogli wieeeeeeeeeeeeelu ludziom :)

Krzysztof Pilch pisze...

No nie marudzić tylko na koncert iść Promocja z ostatniej chwili jak kupujecie od razu dwa studenckie to płacicie 15 zł za jeden. No Panie anonimowy trzeba się ruszyć to będzie pełna sala.

Anonimowy pisze...

Oczywiście że, przyjdę
(: Jak mi nic nie wypadnie:)- pozdrowionka

Anonimowy pisze...

wiem że to chała pisać przy komentarzach do posta na całkiem inny temat, ale...
Konrad ja też!!! Jak pewnie już wiesz...ale będzie impreza tak, że Łukasz żałuj żałuj przyślemy Ci widokówkę :) (jak nam dasz wcześniej na znaczek, kartkę kupimy za swoje ;)

Anonimowy pisze...

Obiecuje roznieść tą wieść na cały LUBLIN

Łukasz pisze...

Ludy. Podpisujta się, bo kupa anonimowych się urodziła.
Pod okienkiem z postem trzeba zaznaczyć kółeczko przy "NAZWA/ADRES URL' no i wpisać swoją nazwę.. ehh...

Łukasz pisze...

poza tym -> głosujcie w sondzie (z lewej strony na stronie głównej)!!!

Krzysztof Pilch pisze...

Nie rób offtopa Nowak bardzo Cie proszę

Łukasz pisze...

Znalazł się ten, co stroni od offtopów.
Offtop.
Offtop.
Offtop.
Pilch.
Offtop.
Offtop.
:]

Krzysztof Pilch pisze...

Byś jakoś się przyczynił dla Sprawy a nie tylko narzekasz i marudzisz

Łukasz pisze...

Nie jestem w sposób emocjonalny związany ze 'Sprawą', więc nie przykładam dużej wagi do reklamy. Ale za to jestem związany z BzD i dlatego reklamuję:
"Głosujta na najgrubsiejszego brubasa w BzD"!!
Ludzie!! Głosujta!!

Krzysztof Pilch pisze...

a co to brubas? Chyba coś ten testosteron Ci mózg zalewa albo sie przeuczyłeś po prostu

Krzysztof Pilch pisze...

Ja rozumiem że te głosy na mnie to Ty oddajesz co?:) Ech mi sie nie chce:)

Łukasz pisze...

brubas, to taki grubas tyle, że Krzysiek

Anonimowy pisze...

odnośnie sondy - wierzyć mi się nie chce, że Łukasz jest grubszy od Konrada!
Chociaż... brak mi obiektywizmu...

Krzysztof Pilch pisze...

Obiektywizmu to brak tej sondzie założę się, że 75% głosów to Łukasz i ewentualnie Konrad:) To się manipulacja nazywa. Wystarczy godzinka i z Łukasza można zrobić zwycięzcę, który zostawi resztę daleko w tyle:)

Kamil pisze...

[OFFTOPIC] ej. moze by sie ktorys (czytaj Lukasz) zajal poszukaniem jakiegos modulu typu shoutbox?
Nie mam pojecie czy jest cos takiego dla bloggera, ale taki niby-chat zalatwialby sprawe spamowania biezacych postow.

Łukasz pisze...

To racja, Kamilu, bo Krzysiek cały czas spamuje, offtopuje i gada, że jest padnięty. Ja już mam tego po prostu po dziurki w uszach!

Łukasz pisze...

W dodatku wszędzie szukasz, Brubasie, masońskiej modernistycznej manipulacji. Zrobiłem reklamę sondy, a że mnie wszyscy lubią, to głosują na mnie.

Anonimowy pisze...

Co do tej sądy. To uważam, że rzetelniejszą i dokładniejszą metodą jest zmierzenie się w pasie (miarką krawiecką).

Anonimowy pisze...

czy w tej sondzie chodzi o to kto jest najgrubszy, czy o to kto najbardziej eksponuje swoją grubość (tzn. polega na złudzeniu optycznym i stara się na takiego wyglądać)? :P

Krzysztof Pilch pisze...

W tej sondzie chodzi o to czy Łukasz przegłosuje mnie czy ja Łukasza:P

Łukasz pisze...

Chciałem ogłosić wszem i wobec, iż Krzysztof popsuł całą zabawę, gdyż przyznał się, że manipuluje wynikami i głosuje po kilka razy.

Krzysztof Pilch pisze...

Chciałem powiedzieć, że Łukasz to chodząca niewinność, wzór cnót i w żaden sposób nie manipuluje wynikami. Jego postawa sprawiał, że zobaczyłem jak niecne są moje czyny i jaki okropny jestem. Dzięki Ci o Łukaszu, że wskazałeś mi Drogę:)

Łukasz pisze...

Wsiur jesteś. Teraz mówię już poważnie.

Krzysztof Pilch pisze...

O raany ale mi głupio weź chłopie przestań pozować na takiego poważnego faceta nikt kto Cię zna w to nie uwierzy:)Luzik Łukaszku luzik....

Krzysztof Pilch pisze...

A jakby ktoś zapomniał czego dotyczył ten post - zapraszam na charytatywny koncert gospel rain. Dwa studenckie tylko 30 zł.

Łukasz pisze...

Koleś! Ty na Tigerze lecisz od tygodnia? Kolejny dzień, kolejne komentarzes, Krzysiek nie-padnięty!!
Zakochałeś się? Czy dobrze Ci idzie w Baldurze?

Krzysztof Pilch pisze...

Koncert już niedługo ludzie bilety kupować.

A do Łukasza:
Wielce czcigodny i poważny Panie Nowak. Dziękuję Ci za to, iż przejawiasz tak wielką troskę o moje samopoczucie. Wzruszony jestem wielce troską Twą o mój marny żywot. Spieszę więc by odpowiedzieć na twe pytania:
1)nie spożywam ostatnio napoju o dźwięcznej nazwie "Tiger"
2)Jeśli chodzi o zmęczenie to bywam nadal szczególnie po dyskusjach z kilkoma niewierzącymi i zbuntowanymi gimnazjalistami, tudzież po lekcji w klasie w której chłopcy mają za dużo testosteronu a dziewczynki zastanawiają się jak zemścić się na koleżance, która ściągnęła im spódnicę
3)Stan zakochania nie jest mym udziałem
4) Na baldursa niestety aktualnie nie mam czasu
Z wyrazami szacunku Krzysztof

Łukasz pisze...

Smutność.. true, true..
Zjem dziś obiad w Twojej intencji.

Anonimowy pisze...

Nudy tu się robią. Chciało by się coś poczytać, cos skomentowac a tu................. NIC !!!
Błagam napiszcie (:coś:) jakiegoś ciekawego posta czy co kolwiek !!!

Konrad Perko pisze...

Proszę bardzo "niewaznekto"... nowiuśki post do komentowania

Anonimowy pisze...

"Trzeba ludziom pomóc a przy okazji czegoś normalnego posłuchacie"
Podaj czynniki jakie określają Twoją normę normalności bo to sprawa dyskusyjna :P
A co z promocjami dla Cosinusa ? :)
A Łukasz N. nie ma wczuty. A w sądzie na największego Nijakowca wygrałby Konrad bezapelacyjnie :)

Łukasz pisze...

Jak to ja nie mam wczuty?
Patrz -> do Krzyśka -> norma jest baardzo szeroka.

Krzysztof Pilch pisze...

Oj tam marudzisz "norma normalności". Ludzi chciałem zachęcić i tak mi się napisało. Chodziło mi o to, że to inny rodzaj muzyki niż leci np. w różnych kretyńskich prywatnych radiostacjach. A tak na marginesie to prawie pełna sala była:)

Krzysztof Pilch pisze...

Łukaszu raduj się, raduj już nie jesteś w czołówce naszej sądy znaczy, że na pewno nikt nie manipuluje wynikami:) A żeby było jasne - ja sobie już dałem spokój:)

Łukasz pisze...

Krzysiek napisał:
"...już nie jesteś w czołówce naszej sądy znaczy, że na pewno..."

Matko! Podwójny magister i taki byk w sondzie.

Konrad Perko pisze...

"A tak na marginesie to prawie pełna sala była:)"

No tak, a gdzie nasze 2 tyś. złotych za patronat medialny?!

Anonimowy pisze...

Krzysiek ma wczutę !!!!!!! Pozdro szacun bigap dla niego za pogląd o stacjach radiowych :):):):):):):) Już wiem dlaczego się nasza podłoga do Ciebie kleiła :D Bo Cię lubi :)
Zielony idź z transparentem i sie upomnij :)

Krzysztof Pilch pisze...

Rany ja jakis stary jestem i sie muszę dokształcać. Co to znaczy "mieć wczutę?" I wtajemnicz mnie o co się zielony ma upomnieć?
Lepiej się czujesz Nowaku? Ja myślałem, że Ty wiesz, że ja popełniam błędy, no ale skoro nie widziałeś to już wiesz:).

Anonimowy pisze...

Ty prawiłeś o Bogu mojej koleżance w liceum :D Mam nadzieje, że tam również pokazałeś się od swojej wczutowej strony ;)

Krzysztof Pilch pisze...

Ty masz koleżanki w liceum raaaany, nie no starzeję się:) Wyjaśnisz mi o co chodzi z tą wczutą? A w liceum to ja miałem pokazywać Boga a nie siebie:)

Łukasz pisze...

Krzyś - Idealista. Ale po kątach dziewoje nie wzdychały do Boga, tylko do "Naszego Kochanego Psora"

Krzysztof Pilch pisze...

Coś Wam się zdaję Panie Nowak. Do mnie nikt nie wzdychał Pan chyba projektuje swoje doświadczenia lub marzenia na moją sytuację. A jeśli tak było, że ja byłem ważniejszy od Pana Boga to katecheta ze mnie do dupy za przeproszeniem. A TY budda byś kurna mógł odpowiedzieć jak grzecznie pytam. Ale Konrad już mi dziś wytłumaczył o co chodzi z tą "wczutą"

Anonimowy pisze...

Dla wszystkich.....
Co to jest Wczuta ? - Zapytał Krzysztof.(spóźniona odpowiedź, ale wcześniej nie miałem natchnienia żeby to ująć w słowa) A więc...

WIKIBUDDA MÓWI NAM TAK :

Wczuta - (z łacińskiego wczutere-czajenie bazy)to takie inne widzenie świata, wrażliwsze niż u przeciętnego prezesa ogromnej firmy elektrotechnicznej bądź budowlanej. Wczutowcy to zazwyczaj humaniści, aczkolwiek może być ekonomista z wczutą który opowiada o pizzy mimi i omen na wykresie używalności ;) A tak naprawdę to sam nie wiem co to jest. To metafizyka. Albo sie to czuje w człowieku albo nie. Ale czują to tylko Kapłani Wczutole którym dane jest odczytywać to w innych. Wczuta to nie hity z radia eska, wczuta to nie wyścig szczurów, wczuta to nie studiowanie dla papierka,wczuta to nie 175 zdjęc na naszym - syfie, wczuta przeciwstawia się pokemonom, to indywidualna sprawa każdego niemasowego człowieka, i tyle. Sam sobie wyczaj swoją wczutę.
Pozdro :)

Konrad Perko pisze...

Próbowałem dziś przy obiedzie wyjaśnić Krzyśkowi o co chodzi z wczutą, ale moje słowa bledną przy tym co napisałeś.

Krzysztof Pilch pisze...

No zgadzam się Konradzie - pewnie te kopytka za mało natchnienia Ci dały jakby była pizza albo schabowy to lepiej by Ci poszło:).

Anonimowy pisze...

To weź nożyk i przetnij ;)

Kamil pisze...

czytajac ta definicje poczulem sie taki wczuty w moj komputer... ale wierze, ze gdzies tam we mnie jest tez zycie ;-)