wtorek, 23 października 2007

GW = Instruktaż dla 'inteligencji zastępczej'



Ów obecny post jest kontynuacją cieszącego się dużą popularnością "BzD wśród sław". Otóż dnia wczorajszego, tzn. w poniedziałek 22 października "BzD bez D", czyli ja i Konrad, miało przyjemność niewątpliwą uczestniczyć w spotkaniu z Panem Rafałem Ziemkiewiczem (publicystą "Rzeczpospolitej"). Pan Rafał jako wybitny michnikolog, czyli znawca Michnika, miał zamiar mówić o Gazecie Wybiórczej, (tudzież 'LiDowych Nowinach'), o czym też mówił przez chwilę (po szczegóły odsyłam do jego książki pt. "Michnikowszczyzna"), ale przede wszystkim nie zabrakło komentarza do sytuacji powyborczej kraju.
Wg Ziemkiewicza przegrana PiSu była przede wszystkim owocem założenia, że strategia kampanii, która pomogła wygrać Kaczyńskiemu w 2005 roku, będzie tak samo dobra przy okazji obecnych wyborów. A strategia była prosta: "najpierw walka z nieuczciwością w życiu publicznym, a potem atak na liberałów". W tej kampanii zamiast podatku liniowego straszyła prywatyzacja szpitali. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie... debata Kaczyński-Tusk? Tak może się wydawać na pierwszy rzut oka przeciętnego podglądacza życia politycznego. Wg Ziemkiewicza była to jednak wizyta Tuska w Irlandii, gdzie zaczął on pokazywać swoją milutką twarz (chociaż Donald chyba ma dziób). Tusk zmotywował do głosowania elektorat, który, gdyby nie niechęć do Kaczyńskich, nie ruszyłby tyłka w niedzielne popołudnie i wolałby obejrzeć kolejne zmagania lekarzy z Leśnej Góry, niż wziąć udział w wyborach. Pewnie nie bez znaczenia było ukazywanie PO jako jedynej alternatywy dla rządów Braci.
Trzeba oddać sprawiedliwą sprawiedliwość, że jednak ostateczne uderzenie PiSu w postaci konferencji CBA w sprawie poseł Sawickiej nie pomogło dobić Platformy (raczej nikt nie zaprzeczy, że był to element kampanii, a zaprzeczanie temu, to, cytując Ziemkiewicza, "dokładnie to samo, co upieranie się przez przywódców LiD przy filipińskim wirusie"), a wręcz przeciwnie - było samobójem.
Życie toczy się jednak dalej. Mam nadzieję, że "pokoleniu '89" znudziło się wybieranie Irlandii (tjaa) i za 4 lata, a może mniej, wrócimy do normalności. To oczywista oczywistość :)

2 komentarze:

Konrad Perko pisze...

Dzisiaj W "Rzeczpospolitej" ukazał się bardzo ciekawy i mądry artykuł Pana Z. pt. "Gej a sprawa Polska" dotyczący postrzegania, traktowania i praw homoseksualistów w naszym kraju. Polecam!

Anonimowy pisze...

Ty no co Ty dajesz chcesz być oskarżony o homofobię? :) Ja ze swej strony zastanawiam się czy by nie ropocząć kampanię przeciw Christianofobii ewentualnie Eklezjofobii na które to dolegliwości Pan Biedroń i inni tzw. aktywiści z Kampanii przeciw homofobii i innych podobnych kreujących się na męczenników organizacji niewątpliwie cierpią:)