niedziela, 28 października 2007

Dzielę się z Wami informacją, iż Konrad, Kamil w dalekich krainach i moja skromna osoba, rozpoczęliśmy projekt 'serwisu' familiologia.pl.

Wstępny plan jest taki, aby była to informacja o tym czym jest familiologia, tudzież Nauki o Rodzinie. Chcemy także, aby na stronie znalazły się informacje o naszym Instytucie, kole naukowym, itp. Będą także informacje o innych ośrodkach naukowych, które zajmują się rodziną (np. UKSW, Opole, Rzeszów itd.). Chcemy, aby było to miejsce wymiany doświadczenia, wiedzy, a także spotkania osób, które zajmują się zawodowo, hobbystycznie lub z racji studiów - rodziną. Ma to być portal społecznościowy, czyli taki, który mogą tworzyć sami użytkownicy (dodawanie materiałów, komentarzy, także forum).

Jak podoba, czy nie podoba Wam się ten pomysł? Co chcielibyście znaleźć w takim serwisie? Zwracam się też z prośbą o przesyłanie na adres familiologia@gmail.com zdjęć rodzin, rodziny, czy jakoś tam z rodziną związanych innych zdjęć, które będzie można wykorzystać przy pracach nad grafiką strony (chodzi o zdjęcia do których macie prawa autorskie i które z chęcią poświęcicie w imię rozwoju familiologii :)

piątek, 26 października 2007

I tak minął wieczór i poranek..

Poniedziałek:
Donald Tusk wyczarterował 10.000 jumbo-jetów. Trzy miliony Polaków wraca do kraju.

Wtorek:
Zarządzeniem premiera Donalda Tuska zlikwidowano wypadki samochodowe.

Środa:
Donald Tusk obniżył podatki - od środy PIT, CIT i VAT w Polsce wynoszą 1%, jednocześnie Donald Tusk zwiększył wynagrodzenia - pielęgniarka zarabia średnio 5890 zł netto, a lekarz 25630 zł netto. Nauczyciele zarabiają od środy 8300 zł netto, a urzędnicy 6250 zł netto. Zachodnie granice Polski przekraczają tysiące lekarzy z Niemiec Francji i Irlandii by podjąć pracę w polskich szpitalach.

Czwartek:
W czwartek Donald Tusk gwałtownie podniósł prestiż Polski na świecie - UE ogłosiła wprowadzenie Nicei i pierwiastka jednocześnie, Niemcy zrezygnowały z Gazociągu Północnego, a bałtycką rurą będzie transportowane mięso z Polski do Rosji.

Piątek:
W piątek Donald Tusk wybudował 2500 kilometrów autostrad 840 pływalni i 320 stadionów. Hanna Gronkiewicz-Waltz - nowa minister infrastruktury - przecięła 6000 wstęg w ciągu 18 godzin.

Sobota:
Donald Tusk rozdał akcje, średnio 70 tysięcy na głowę. Ponadto wprowadził poszóstne becikowe i ulgę na dziecko - bez kozery - pięćset tysięcy.

Niedziela:
Po zrobieniu tych wszystkich cudów, siódmego dnia, Donald Tusk odpoczął.

PS.
Wieczorem w niedzielę od niechcenia Donald Tusk zniósł przymrozki, by jabłka już nigdy nie drożały...
A od następnego poniedziałku śpiewamy Donaldowi: "Kocham Cię jak Irlandię.."

źródło: internet

wtorek, 23 października 2007

GW = Instruktaż dla 'inteligencji zastępczej'



Ów obecny post jest kontynuacją cieszącego się dużą popularnością "BzD wśród sław". Otóż dnia wczorajszego, tzn. w poniedziałek 22 października "BzD bez D", czyli ja i Konrad, miało przyjemność niewątpliwą uczestniczyć w spotkaniu z Panem Rafałem Ziemkiewiczem (publicystą "Rzeczpospolitej"). Pan Rafał jako wybitny michnikolog, czyli znawca Michnika, miał zamiar mówić o Gazecie Wybiórczej, (tudzież 'LiDowych Nowinach'), o czym też mówił przez chwilę (po szczegóły odsyłam do jego książki pt. "Michnikowszczyzna"), ale przede wszystkim nie zabrakło komentarza do sytuacji powyborczej kraju.
Wg Ziemkiewicza przegrana PiSu była przede wszystkim owocem założenia, że strategia kampanii, która pomogła wygrać Kaczyńskiemu w 2005 roku, będzie tak samo dobra przy okazji obecnych wyborów. A strategia była prosta: "najpierw walka z nieuczciwością w życiu publicznym, a potem atak na liberałów". W tej kampanii zamiast podatku liniowego straszyła prywatyzacja szpitali. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie... debata Kaczyński-Tusk? Tak może się wydawać na pierwszy rzut oka przeciętnego podglądacza życia politycznego. Wg Ziemkiewicza była to jednak wizyta Tuska w Irlandii, gdzie zaczął on pokazywać swoją milutką twarz (chociaż Donald chyba ma dziób). Tusk zmotywował do głosowania elektorat, który, gdyby nie niechęć do Kaczyńskich, nie ruszyłby tyłka w niedzielne popołudnie i wolałby obejrzeć kolejne zmagania lekarzy z Leśnej Góry, niż wziąć udział w wyborach. Pewnie nie bez znaczenia było ukazywanie PO jako jedynej alternatywy dla rządów Braci.
Trzeba oddać sprawiedliwą sprawiedliwość, że jednak ostateczne uderzenie PiSu w postaci konferencji CBA w sprawie poseł Sawickiej nie pomogło dobić Platformy (raczej nikt nie zaprzeczy, że był to element kampanii, a zaprzeczanie temu, to, cytując Ziemkiewicza, "dokładnie to samo, co upieranie się przez przywódców LiD przy filipińskim wirusie"), a wręcz przeciwnie - było samobójem.
Życie toczy się jednak dalej. Mam nadzieję, że "pokoleniu '89" znudziło się wybieranie Irlandii (tjaa) i za 4 lata, a może mniej, wrócimy do normalności. To oczywista oczywistość :)

piątek, 19 października 2007

Wybory, wybory

Żeby nie było, to przed ciszą wyborczą, korzystając z dobrodziejstw niezabezpieczonych sieci bezprzewodowych napiszę, że w już w niedzielę wybory. No i cóż.. jedno wyjście mamy. My głosujemy na PiS i jesteśmy z tego dumni.

http://www.piotrskarga.pl/ps,685,58,0,1,I,informacje.html
To link do 'przewodnika wyborcy', który ma ułatwić wybór kandydata. Przedstawia zasadnicze kwestie jakimi powinien kierować się katolik przy glosowaniu.

Dobrego wyboru!

środa, 3 października 2007

Odcięci!

Chwilowo, znaczna część BzD jest odcięta od sieci, więc narazie nic nie będzie odnotowywane. Jedyna nadzieja w Kamilu. Pozdrawiamy naszych fanów!

PS. BzD zastanawia się natomiast nad zmianą na BzŻ, co wy na to? ;]