Kamil Rudnik
Zamieszkały w Garwolinie (woj. mazowieckie). Ma 22 lata. Zaginął w połowie sierpnia 2007 roku. Ostatni raz widziany na pielgrzymce podlaskiej do Częstochowy.
Z relacji jego znajomych wynika, że nagle z dnia na dzień przestał dawać jakiekolwiek znaki życia (nie odpowiada na smsy, brak śladów jego obecności w sieci).
Mieszkańcy Garwolina mówią, że był dobrym chłopakiem, bardzo otwartym i miłym. Nikt nie może zrozumieć, dlaczego tak nagle zniknął. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że przyczyną mogło być napięcie związane z jego transferem z KUL do UKSW oraz opuszczenie tajemniczej organizacji o nazwie BzD. Próbowaliśmy się skontaktować z jej członkami, jednak bez skutku. Sądzimy, że za tym może stać jakaś poważna afera.
Kamilu! Jeśli to czytasz, to Twoi bliscy chcą Ci powiedzieć: Wróć!
Fenomen pamięci
9 lat temu