Pozdrawiam wszystkich bandziorkowiczów. Od pół miesiąca próbuje wrócić do domu (po jakże ciężkiej sesji) i wychodzi na to, że będę wracał jeszcze pół. Na razie odwiedziłem Poizdów, Garwolin, Nowy Sącz... teraz jestem w Mystkowie, a jutro będę w Gosławicach. A ta cała Odyseja za sprawą praktyk na pedagogice. Ehh... życie. A tak w ogóle to menele wstawilibyście jakiś nowy post, bo nudą wieje.
Fenomen pamięci
9 lat temu